fbpx
Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

Jak nie przytyć w Święta?

Święta to czas, kiedy wiele osób odpuszcza sobie totalnie, zaniechując wszelkie zasady dobrego odżywiania, którymi kieruje się na co dzień i traktuje ten czas jako moment, kiedy można sobie pozwolić na jedzenie wszystkiego jak leci, ile się zmieści. Trzeba przecież spróbować każdej potrawy, często nawet wtedy, kiedy nie za bardzo za nią przepadamy.

Pomijam tutaj zagadnienie złego i dobrego jedzenia, takiego, które wolno nam jeść, a które jest zakazane- taki podział prowadzi do poczucia winy, kiedy owo zakazane zjemy, a w konsekwencji może doprowadzić do zaburzeń odżywiania.

Prawda jest natomiast taka, że tyjemy głównie nie w same Święta, ale w okresie okołoświątecznym. Wigilie w pracy, pieczenie i próbowanie pierniczków (czasem kilka razy, bo znikają one w tajemniczy sposób), dojadanie jedzenia po Świętach- wtedy właśnie musimy szczególnie uważać, włączając naszą świadomość na wyższy poziom. Stwierdzenie “i tak przytyję w Święta, to co mi zależy” w tym nam nie pomoże.

Jak zatem znaleźć złoty środek? Jak cieszyć się z tego czasu, jeść te wszystkie pyszności i nie przytyć?

1. Pierwsza i najważniejsza zasada: jedz to, na co tak naprawdę masz ochotę i to, na co czekasz cały rok.

Zastanów się, która z potraw pojawia się u Ciebie na stole tylko w Święta? Które z nich najbardziej lubisz i naprawdę nie możesz się doczekać, aż ich skosztujesz? Bądź ze sobą szczera, nie udawaj, że lubisz pieczoną karkówkę, karpia, czy śledzia w oleju. A jeśli już podejmiesz decyzję, o tym, co chcesz zjeść- jedz, smakuj i ciesz się tym!

2. Nie marnuj kalorii.

Czy naprawdę w tej chwili masz ochotę na te czekoladowe cukierki (jeden Michałek ma 80 kalorii, czekoladka Kasztanki 100 kalorii,a mały kawałek makowca, około 40 g, to 150 kalorii, a sernika około 300)? Może zamiast śledzia w oleju, wybierz inny rodzaj, np. z buraczkami?

Jeśli już pijesz napoje gazowane, niech to będzie wersja zero, bez cukru itd. Szklanka zwykłej coca-coli to 100 kalorii. Ogranicz też spożycie pieczywa, bo co niepotrzebnie się napychać?

3. Nakładaj mniejsze porcje.

Poszcząc cały dzień, widząc te wszystkie pyszności na stole, mamy ochotę nałożyć sobie na talerz wszystko jak leci, bo ciężko jest nam się zdecydować, co najpierw. Pamiętaj: jedzenie nie ucieknie! Nałóż sobie 2 pierogi, a nie od razu 6, łyżkę kapusty z grochem, kapusty z grzybami, jedz wolno, ciesz się ich smakiem. I zaobserwuj, czy masz ochotę na coś jeszcze. Może dodatkowy pierożek, zamiast ryby po grecku, bo bardziej Ci smakuje?

4. Bądź asertywny.

Zjedz pierożka, a czemu nie spróbowałeś bigosiku? Jeszcze kawałek serniczka, nie możesz nie spróbować, sprawisz mi przykrość- powiedziała babcia, ciocia, mama, tata, wujek itd. Jak grzecznie odmówić? Możemy powiedzieć: nie, dziękuję, na pewno jest pyszny, ale już się najadłam. Zaproponuj, że możesz wziąć kawałek na wynos i cieszyć się jego smakiem, kiedy naprawdę będziesz mieć na niego ochotę.

4. Jeśli przygotowujesz Wigilię, możesz zaplanować mniej kaloryczne wersje ulubionych ciast.

Dodaj do nich mniej tłuszczu, zamieniając mąkę pszenną na pełnoziarnistą, a tłusty ser w serniku na półtłusty. Boisz się, że Ci się nie uda? Nie chcesz eksperymentować? W moim sklepie dostępny jest e-book z 25 przepisami na ciasta, w tym rewelacyjne ciasto z makiem, serniki, a nawet tort czekoladowy. Znajdziesz go klikając w ten link https://sklep.dietcoachjustyna.pl/produkt/zdrowe-ciasta-e-book/

To samo dotyczy sałatki z majonezem: może wybrać majonez o obniżonej wartości tłuszczu, dodać go mniej niż zazwyczaj?

5. Zaplanuj aktywność fizyczną.

Nie musisz ćwiczyć na siłowni w Wigilię, wystarczy pójść rano na spacer. W Pierwszy Dzień Świąt, zamiast siedzieć cały dzień przy stole, wybierz się całą rodziną na spacer.

6. Zjedz zdrowe śniadanie w Wigilię.

Zamiast pościć cały dzień i potem rzucać się na jedzenie, staraj się jeść w miarę normalnie, ale umiarkowanie.

7. Oprócz świątecznych pyszności, kup też to, co zazwyczaj jadasz, w razie, gdyby świąteczne jedzenie Ci się przejadło: hummus, pasty warzywne, twarożek, gotową zupę krem itp.

8. Ogranicz alkohol

Alkohol też ma kalorie, więcej niż myślimy. Czerwone wytrawne wino i czysta wódka, to lepszy wybór niż kolorowe drinki czy piwo. Nie lubisz czystej wódki? Świetnie sprawdzi się drink: wódka, sok żurawinowy, lód i zamrożona żurawina. A jeśli whisky z colą to tylko z light, zawsze to będzie mniej kalorii.

9. Nie przeciągaj świętowania do Sylwestra, a tym bardziej do Święta Trzech Króli.

Prawda jest taka, że w 3 dni nie przytyjesz, a jeśli nawet, to wracając do swojego normalnego odżywiania i trybu życia zaraz po Świętach, szybko to zgubisz. Dlatego nie dojadaj na siłę, bo się zmarnuje. I nie panikuj, jak waga pokaże 3 kg więcej, to normalne i składa się na to wiele czynników: zatrzymanie wody, problemy z trawieniem.  Zaakceptuj to, zacznij normalnie, zdrowo jeść, wprowadź więcej warzyw do diety, owoców zamiast słodyczy, chodź na spacery, łyżwy i Twoja waga wróci do tej sprzed Świąt.

Święta to czas radości i spotkań z rodziną. Wykorzystaj to, ciesz się tym, a jedzenie traktuj jedynie jako miły dodatek.

Wesołych Świąt!

Leave a comment